piątek, 22 listopada 2013

Biogazownie szansa dla rolnictwa? Zbyt kosztowna inwestycja.

Witam wszystkich odwiedzających. 
W dniu 20 listopada 2013 r. uczestniczyłem w konferencji organizowanej przez Fundacje na rzecz Rozwoju Polskiego Rolnictwa wraz z Warmińsko-Mazurskim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Olsztynie po tytułem " Biogazownie szansą dla rolnictwa i środowiska."
 
Konferencja była jedną z 19 organizowanych w całej Polsce konferencji na temat biogazowni i stanowi element projektu " Biogazownie szansą dla rolnictwa i środowiska - ogólnopolska kampania edukacyjno-informacyjna" dofinansowanego ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Celem konferencji było podniesienie świadomości mieszkańców wsi, rolników, władz lokalnych i innych regionalnych instytucji z zakresu biogazowni, przedstawienie uwarunkowań prawnych i ekonomicznych inwestycji biogazowych, prezentacja dobrych praktyk i przełamanie schematów, jakie wokół tematu biogazowni istnieją w społeczeństwie, stworzenie możliwości spotkania mieszkańców wsi, rolników i władz lokalnych z inwestorami oraz zainteresowanie mediów lokalnych. 


Według mnie  budowa Biogazowni na naszym terenie to zbyt droga inwestycja, która nie przyniosła by spodziewanych efektów. Koszt budowy instalacji która wytwarza 1 MW energii to od 14 do 16 mln zł dofinansowanie to około 2.5 mln do 3.5 mln zł. W zależności od zainstalowanych urządzeń Biogazownia może wytwarzać ciepło, energię elektryczna, gaz oczyszczony a nawet chłód (silniki kogeneracyjne). W naszym województwie funkcjonuje 9 takich biogazowni w tym dwie niedaleko nas jedna w Upałtach Małych druga w Perkunowie. Brak stabilności przepisów dotyczących O.Z.E. tzw zielonej energii. Zmiany w projektowanej ustawie także wydaje mi sie że wpłyną negatywnie na rozwój tego typu instalacji ze względu na ich wysokie koszty budowy eksploatacji czy pozyskiwanie głównego surowca do produkcji energii, koszty eksploatacji. Dodatkowym ryzykiem jest skażenie środowiska zwłaszcza gleb i wód, wiąże się to z niewłaściwym zagospodarowaniem masy pofermentacyjnej. Podobnie jak w przypadku gnojowicy - przenawożenie pofermentem może spowodować uszkodzenia roślin, migracje biogenów do wód gruntowych, a także spływy powierzchniowe. Jeśli właściwie jest zagospodarowany poferment ryzyko takie nie powinno wystąpić. Prawidłowo zbudowana i eksploatowana biogazownia nie stanowi zagrożenia dla środowiska. Błędy i awarie, jakie mogą się w takiej instalacji zdarzyć stanowią podobne zagrożenie, jak w przypadku innych zakładów przetwarzających surowce rolnicze. 
Plusy takiej Biogazowni to np. tanie ciepło, energia elektryczna, czy tez gaz dla gospodarstw położonych w pobliżu biogazowni, niestety tam gdzie jest brak instalacji do przesyłu energii elektrycznej inwestor musi sie dogadać np. z Zakładem Energetycznym i nadwyżki wprowadzać do jego sieci energetycznej ta sprawę regulują przepisy ustawy z 10 kwietnia 1997 r. prawo energetyczne (Dz. U. z 2006 r. nr 89, poz. 625 z późn. zm.), lub wybudować własne przyłącze co znów generuje koszty jakie musimy ponieść przy tej inwestycji. Drugim plusem to wykorzystanie surowców takich jak gnojowica, odpady z przetwórstwa produktów rolnych, surowce roślinne takie jak kukurydza, cała roślinność zbożowa, trawy z uprawy polowej, porost z użytków zielonej, (kiszonka).


PS. Gdyby koszt budowy takiej instalacji był przynajmniej o połowę mniejszy budowa takiej instalacji wraz z instalacjami przyłączeniowymi bezpośrednio do gospodarstw położonych w pobliżu biogazowni byłby możliwy. Niestety na dzień dzisiejszy możliwości inwestycyjne samorządu, a i myślę naszych przedsiębiorców nie pozwalają na tak dużą inwestycje której zwrot poniesionych kosztów wydłuża się w dziesięciolecia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jak wykorzystać wodę deszczową w domu i ogrodzie?

Deszczówka Wodę deszczową warto gromadzić i wykorzystywać - przyda się i w gospodarstwie domowym, i w ogrodzie. Wodę deszczową możemy p...